Znowu miałam rano załamkę. Co święta mam takie porąbane uczucie, że nic nie jest tak jak powinno.
wgl. nic mi się nie podoba.
Ale wczoraj rozmawiałam z Milką i Karo i doszłam do wniosku że najlepiej to olać..
To olewam.
A teraz mi już weselej, ponieważ powyłam na całe mieszkanie MCR-All I Want For Christmas Is You.
I jest git.
;*