Sinusoida moich powodzeń cyklicznie zaczyna spadać na łeb, na szyję. Tak wła¶ciwie to przestaje to przypominać schemat, bo złystan utrzymuj±cy się od marca pogarsza się i nic, ani nikt nie zapowiada jego poprawy. Co zrobisz? Nic nie zrobisz. A tym bardziej ja. Balansuję na słupku na słupku. Chwiej± się obydwa. Najgrubszy i najcięższy słup mam na głowie. Miednica lekko w prawoo o oooa aaaa aa! Nie w tę stronę! Chwieję się i chwieję. Jeden niedozwolony ruch i po mnie. Twój szach.
Dzisiejszy dzień przyniósł dwa pozytywne akcenty. To miło z jego strony.
Co by Wam tu polecić... O, może to: Daniel Powter - "Bad day"
So, where is the passion when you need it the most?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24