Odkad pamietam zawsze powtarzałam, że miłość nie jest dla mnie, że sie nigdy nie zakocham. Bo według mnie miłość nie istnieje. Ale kiedys zawsze przyjdzie na każdego czas, w tym także na mnie. Trudno stało się.. chyba sie zakochałam.Ale teraz przez to każdy dzien w szkole jest dla mnie walką o przetrwanie. Może tego po mnie nie widac, ale wewnatrz pragne wykrzyczeć wszystkim to co czuję. Męczy mnie już udawanie, że jest dobrze, kiedy tak na prawdę jest do dupy. Zazdroszczę tym, którzy maja z Toba dobry kontakt, bo dałąbym dużo, żeby byc na ich miejscu. Ale coś ciągle mnie hamuje, coś nie pozwala mi zadziałać w tym kiedrunku. Nie wiem co to jest, ale chciałabym sie w końcu dowiedzieć, bo mam tego wszystiego dosyć! Trudno jest być tak blisko z osoba na której Ci zależy a zarazem tak daleko, bo co z tego, że ja tego chcę, skoro nie wiem czy Ty tego chcesz... każda chwila spędzona blisko Ciebie, sprawia, że nabieram coraz wiekszych nadziei na to, że w końcu któreś z nas przełamie te cholerne lody i zaczniemy ze soba gadac. Gdybym mogła tylko cofnąć czas, a pewno bym nie postąpiła tak jak to zrobiłam wtedy... Zachowałam sie jak guwniara, ale czasu juz nie cofnę. Wtedy Cię nienawidziłam za to co zrobiłeś, ale po pewnym czasie cos zaczęło się zmieniać w stosunku do Ciebie. Jestes takim "draniem", który przychodzi do szkoły tylko po to zeby być. Jesteś arogancki, porywczy, wybuchowy... Ja za to jestem raczej spokojna, choc potrafię zajść za skórę, gdy mnie któs porządnie wkurzy potrafię sie na nim wyładować... wiec na prawde nie wiem co mi sie w Tobie podoba, ale jednak coś musi skoro coś do Ciebie czuję... Może stwierdzenie: "Przeciwieństwa się przyciągają" jest dla nas jak najbardziej trafne? Jednak czyżby na pewno?...
Until you fight, you are the winner/
Dopóki walczysz jesteś zwycięscą.
W dzieciństwie wszystko było takie proste. Nie było trudnych decyzji do powejmowania ani żadnych zmiartwień. Liczła sie tylko zabawa w piaskownicy dopóki nie trzebabyło iśc na Wieczorynkę. Chciałabym choć na jeden dzień oderwać się od dzisiejszego świata i powrócic do dzieciństwa, żeby po raz ostatni zasmakować beztroskiego zycia.
Przyjaźń-jedna z najważniejszych rzeczy w życi, która ma wiele definicji...
Chciałabym zerknąć w przyszłość.. zobaczyc czy w końcu los nas ze soba połączy...
Kulturalny chłopak powie "przepraszam", gdy na niego przypadkiem wpadniesz. Nieywychowany chłopak powie "jak łazisz?!" i bedzie wyklinał Cie pod nosem. Kulturalny chłopak uśmiechnie sie do Ciebie kiedy Wasze spojrzenia sie zetknął. Niewychowany chłopak powie "co sie gapisz". Porzadny chłopak otrzorzy Ci drzwi, gdy bedziesz wchodzic, a niewychowany najprawdopodobniej je za soba zamknie. Odważny chłopak poprosi cie o chodzenie, gdy będziecie ze soba twarza w twarz. Tchórz zrobi to za pomocą internetu.
MOżesz palić z umiarkowaniem, ale nie przy mnie.
Możesz pić ile chcesz, ale rób to tak, żebym się o tym nie dowiedziała.
Możesz mnie zdradzać ile chcesz, ale moge Ci przysiądz, że juz mnie nigdy nie zobaczysz.
Notatke w CAŁOŚCI ZROBIŁAM SAMA!:)