tyle ludzi odchodzi. ciężko pogodzić się z ich brakiem. czasami zdążysz jeszcze pożegnać się, życzyć powodzenia w dalszym życiu, uszanować czyjś wybór. czasami jest to nagłe, niespodziewane zniknięcie. nie zdążysz powiedzieć słowa, a kogoś już nie ma. może się kiedyś zobaczycie, może już nigdy w życiu. nic nie oddaje tego, ile waży strata. czasami widzisz kogoś codziennie, rzucasz krótkie "siema" z uśmiechem na ustach, a w głębi duszy czujesz żal. z powodu straty kolejnej osoby, która była istotna w Twoim życiu i powinna być nią dalej, ale los lubi płatać nam figle i pieprzyć relacje z najważniejszymi ludźmi. owszem, nie utrzymasz każdego u swego boku, ale jest jedno zasadnicze pytanie: dlaczego odchodzą ci, których chcemy mieć przy sobie?
coraz bardziej doceniam tych, którzy są zawsze przy mnie. mój szacunek do nich jest niewyobrażalny.
i proszę tylko o jedno, zosań. bo nie wiem, czy udźwignę kolejną stratę.
"jakoś się trzymam, co by nie było,
nie powinienem, a wierzę w tą miłość,
w ludzi - nie ilość, a jakość osoby,
zmienię na lepsze, to zacznę od głowy."
Inni użytkownicy: nicklalekdziecostmacostamwamprismeghhhh440987xolcia97aniabal1luilek012jjowi
Inni zdjęcia: Ciągle niegotowy. ezekh114655. naginiiiDzień do dnia podobny bluebird11:* patki91gd;) patki91gdmaj 2025 takapaulinka2025.06.20 photographymagicDroga w lesie patki91gd:) milionvoicesinmysoul;) patki91gd