I love the quite of the night time,
when the sun the drowning in the deathly sea.
Jednak naszło mnie coś aby dodać zdjęcie.
Miałam dodać od razu tylko po komersie ale nie miałam po co.
Było dla mnie bardzo fajnie.
Michałowi brawa za organizacje, pierwsza klasa.
No mam nadzieję że będzie wiecej takich chwil.
Z Magdą dziś gadałam i wyszło że za wiele to ona nie pamięta, zabawnie.
Ale wspomnienia są piękne, i bardzo zabawne.
Nie mam za bardzo sily.
Dopiero dziś spostrzegłam jaka jestem naprawdę.
Miałam tu dużo tego napisać ale teraz sama nie wiem co.
Szkoda że nie umiem tego inaczej wytłumaczyć.
Najgorszy czlowiek który wie że wszystko niszczy i nie ma wyrzutów sumienia.
Tzn, moze ma ale nie ruszają go bo wie jaka jest słuszność.
Tego inni nigdy nie zauważają.
Poczekajcie jak to było tak ładnie ujęte.. Nie pamiętam teraz.
Gdy człowiek zna jakas słuszność a inni są zaślepieni emocjami które niz w tym nie dają..
Współczucie, Miłość, Zaufanie.
To wtedy tylko przeszkadza bo nie potrafisz byc wtedy szczery.
I kłamiesz.
Wiem to i moge się "poszczycić" ze z własnego doświadczenia.
Tylko to nie jest takie doświadczenie dzięki któremu sie coś uczymy.
To my chcemy tak postępować po prostu i tak jest.
Tylko przez nas własny wybór często zostajemy sami. Więc po chuj nam ten wybór?
Wolna wola.
Z chęcią bym ją oddała za gram zaufania i współczucia.
Bo moze i mam jakieś wzmianki tego w sobie ale to nie do tych osób co potrzeba.. Mam to skierowane do obcych.
Możliwe? Dla mnie tak.
Jednak nikt tego nie pojmie bo nikt nie wie o czym pisze.
Chce przeżyć szybko jutro. Bo wiem że będę cierpieć.
Do cierpienie nie nowe dla mnie, ale dotliwsze niż zawsze. Nie lubiłam nigdy tego ciepienia i nie rzycze go nikomu.
Choc wiem że ja kilka razy tak robiłam. I robię nadal.
Cierpienie poprzez odrzucenie, ale nie takie zwykłe.
Ja odczuwałam to od 2-3 lat. Ale to nie tak jak teraz. Teraz jest nie do zniesienia dla mnie i przez to inni "cierpią"..
I pragnę dożyc środy. Nie jest nic szczegołowo zaplanowane ale.. moze być fajnie.
Tylko wiem jakie będą konsekwencje mojego wyboru.
Jednak czy to ja mam czekac na ostatnią chwilę? Podobno powinnam.. Nieważne co.
Te wakacje będą wspaniałe. Wiem to.
Tylko nie dlatego ze będą jakies wspaniałe chwile.
Nie będę miec takich, naprawde. Bo wszystko się zdążyło zepsuć.
Za to wiem co chce naprawić, i to będzie związane ze mną.
Nie, nie będe się zmieniać. Nie mam po co i tyle.
Jak komus naprawde nie pasuje mój charakter a jest on burzliwy to do widzenia.
Postanowiłam nie zatrzymywać fałszu dłużej w swoim otoczeniu.
A najgorzej boli że osobą która cię teraz tylko rozumie to ta której tak nienawidzisz. Własna Matka.
Jednak zmienię tą jedną rzecz i to na pewno.
Nie będę dalej sie niszczyła.
I mozecie dalej we mnie nie wierzyć.
Dawałam sobię radę przez całe 14 lat, to teraz niby nie dam? Jestem silna to musze przyznac.
Choć sama tego nie wiedziałam taka jest prawda.
Potrafię byc chłodna emocjonalnie i taka teraz zostanę, bo to pomaga.
Nie wszystkim ale pomaga. Mi na pewno.
Bo jak mówiłam jest silna, jednak bardziej przejawia się to w obojętność uczuciową.
Nie zniszczę siebie!
Moge zniszyć jedynie was.
Adijos.
Inni zdjęcia: 1516 akcentova#Odliczanie kefirowy17... milluchaaJa nacka89cwaKSIĘŻYC 13% i chmury 22.06.2025r xavekittyxJa nacka89cwaKończy się dzień... halinam25/6/25 inoeliaBella patki91gd2025.06.25 photographymagic