nałka nałka nałka.
i sorry, że ja mam tak przez cały rok niby?! xd
żyję tylko myślą o cudownej Chorwacji.
dla Vladki bo chciala [z akcentem na ly]
za piątkowe wyrabianie beczek [Vladimira przynosi z lasu drewno, Jurij wyrabia a ja Sjergjejija nalizuję warstwę ochronną.]
i dla Dolly, która potem scierała ze mnie klej po tych nalepkach i która znosi dzielnie matmę na której przedrzeźniam przez 45 min. "żartującego" Batmana. czyli: "CUDOOOOWNIE!" i "beczka!"