moj zasilacz od laptopa umarl, wiec nie mam dostepu do jakichkolwiek moich zdjec, bo z kompa wyczyscilam wiekszosc, sa same stare i brzydkie smiecie. a co najgorsze nie mam dostepu do zarabistych filmow, ktore ostatnio sciagnelam. dobrze, ze udalo mi sie wrzucic na maila sage 'twilight'. i tak nie mam czasu, jestem w polowie ostatniej czesci i nie wiem kiedy rusze dalej. potrzebuje wiosny w pelni, zeby sie obudzic.
niedawno minely 3 miesiace od pewnej rzeczy. i 2 miesiace od innej.
nie przestane odliczac.
jest mi nadal dziwnie.