Muszę napisać Ance notkę ;/ Nara ;/ Ogólnie moje uda, łydki, zęby i reszta umierają. Siedzę na krześle a mama wrażenie, jak by uda mi leciały w dół. Jutro nie wstanę z łóżka. Jupi ekstra wyjebongo rozgrzewka pana fajnego włefisty, z którym miałyśmy zastępstwo. Exxxxxxtxraaaaaa. O zębach nie wspomnę - wiecie jakie to fajne uczucie mieć na aparacie łańcuszek ściągający zęby do środka? Zajebiste, mówię Wam. A jutro będzie dopiero zajebiste na maksa, bo następnego dnia zawsze jest tak cudownie, że jedyne co mogę jeść to jogurty <33333 Ale dobra chujnia z grzybnią damy radę c'nie, ważne, że w końcu jedziemy busikiem do Kołatka, bo mieliśmy iśc na piechotę a wolę sobie nie wyobrażać moich i kornelkowych jutrzejszych zakwasów :) Będzie mega bibka w naszym 6 osobowym domeczQ na pifaczQ i będzie beczka c'nie. Oddałam dzisiaj Ance połowę mojej szafy, tfu, pożyczyłam, choć pewnie i tak większość wróci w stanie takim, że żal pupqe ściska albo nie wróci wcale :< Eh kca. Na foteczce annowe hairy w Warszafce przed Taraskami ale szpan bez qitu c'nie? Baj mi<3333 Za 9 godzin mamy zbióreczkę, a ja jestem niespakowana <ok>
Także teges jeszcze by się przydało na trochę położyć spać, soł, gud najt :* (o przy gud najt przypomniał mi się mały Rehan z Fany, o boshe jaki on jest cudowny to tego się opisać nie da, bez kitu).
Buziakensy ładne sweterki!