Siema!
Jeśli Mateusz coś jeszcze podeśle,
to wstawię. Tymczasem kończą mi się
zdjęcia, więc napiszę, iż to jest ostatnie
z tej pięknej sesji.
Dzisiejszy dzień zleciał szybko. Za szybko...
Jak każdy z resztą. Niedługo znów będzie
sobota. Nie tylko my odczuwamy przyspieszenie,
bo nawet pogodzie najwyraźniej się coś pomyliło...
Niebo prószy śniegiem, zamiast go ogrzać, by
mógł spokojnie stopnieć.
Chilluję przy muzyce. Za chwilę obejrzę kolejny
film z mojego ulubionego gatunku. Wczoraj
skusiłam się na "Dom w głębi lasu" i powiem
szczerze, że dość dziwny. Gdyby nie to, że ludzie
są marionetkami byłoby wszystko ok, prawie.
Spokojnie mogę go Wam polecić, no bo w końcu
co kto lubi...
Każdy kto kliknie "L" TUTAJ,
dostanie cukierka.
Pa, pa!
Were all standing
with our backs against the wall.