Hello!
Mam nadzieję, że za to zdjęcie
nikt mnie nie zje. Takie tam z Kamilkiem.
Jakościowo może nie powala, ładne też
za bardzo nie jest, bo wyszłam jak debil,
ale ważne, że jest.
Dzisiejszy dzień bardzo się dłużył.
Nie mogłam przetrwać tych siedmiu
godzin, ale za to dostałam piątkę
z geografii. Opłacało się siedzieć parę
godzin nad prezentacją multimedialną.
Poszłabym na rowery, ale Karol
jest zajęty, FUCK.
Muszę się poopalać - koniecznie.
Ręce mam ładnie brązowiutkie,
gorzej z resztą ciała.
To już jutro...
Miłego wieczoru!
Bardzo trudno jest przemilczeć to,
na co brakuje słów.