Okno, otwarte w nocy...

Boję się spać przy otwartym oknie...

Kiedy byłem dzieckiem moja mama przekonywała mnie każdego wieczoru, że wypadnę przez otwarte okno podczas snu.

Te dobre rady słyszałem każdego lata...  w gorące noce.

To okno na zdjęciu wyżej nie jest tym oknem z mojego dzieciństwa... tamtego już nie ma, zostało wymienione na nowe.

Mieszkałem wtedy w bloku, na trzecim piętrze. Jakbym spadł to bym się prawdopodobnie zabił...

Ale to nic  Wyobraźcie sobie gorące noce. Trudno  wytrzymać w mieszkaniu. Otworzone okno było i jest!... jedynym wybawieniem.

- Zamknij okno bo w nocy wypadniesz...

- Nie wypadnę mamo... 

Przyjaźniłem się z sąsiadem, który mieszkał na tym samym piętrze. Widywaliśmy się w dzień, robiliśmy różne rzeczy... graliśmy na kompie, w piłkę, łaziliśmy po drzewach. (Mówię o czasach kiedy byłem mlodym chłopcem, a nie tym dorastającym... Później mieliśmy inne zainteresowania)

A w nocy, bo było nam mało dnia.... siedzieliśmy w swoich mieszkaniach, wyglądaliśmy przez okna i gadaliśmy do późna. Pluliśmy przy tym na chodnik. Rozmowy dotyczyły... świata fantastyki... (Sąsiadek nie było do podglądania)

- Zamknij okno bo w nocy wypadniesz...

- No nie wypadnę mamo... 

I takie gadanie mamy trwało przez kilka lat. Za każdym razem kładłem się spać z pewną obawą. O co Jej chodzi? 

To ostrzeżenie zostało we mnie. Boję się spać przy otwartym oknie...

...

Macie takie sny, kiedy czujecie, że śnicie? Ja mam... Wiecie co wtedy robię? Tak! Wyskakuję prze okno!... 

Kiedy wiem, że śnię, szukam okna, otwieram... i skaczę, nawet jak jest bardzo wysoko. Ciekawe uczucie lecieć... Budzę się spokojny przed uderzeniem o ziemię...

Ale...!

Kiedyś opowiedziałem o tych snach mojemu bratu.  Mówię do niego: Wiesz... i jak już wiem, że śnię...

A on dokończył: To wyskakujesz przez okno? Ja też tak robię...

Może to w genach jest... a może i do niego tak mówiła?. Nie zapytałem się o to jeszcze... 

www.facebook.com/starywujek000