Fotka z Gi.
Nie ma racjonalnego wytłumaczenia.
Nic się nie stało.
To chyba tylko ta niezamierzona zmiana.. sobie przyszła.
Mimo, że rzeczywistość wciąż zmusza do wielu niekoniecznie fajnych spraw..
.. znów dziwny spokój.
___________________________________________________________
___________________________________________________________
___________________________________________________________
Czemu wciąż racjonalizujemy to, czego nie możemy zrozumieć?
Przyzwyczajenie sprawia, że rzeczy tracą znaczenie.
Póki czegoś nie rozumiesz, wciąż się zastanawiasz.
___________________________
Jeśli znajdziesz wyjaśnienie,
jakiekolwiek, Twoje
- możesz przejść dalej.
_______________________
Ale czemu zakładasz,
że jest ono dobre i koniec?
____________________________________________
Póki czegoś nie rozumiesz, zastanawiasz się.
I czy nie lepiej czasem niewiele rozumieć?
Nie rozumiem
choćby.. chmur.
Tęczy.
Uczuć..
Nie rozumiem...