Wczoraj wreszcie zagościło u nas słońce, a więc i zdjęcia wyszły nieco bardziej atrakcyjnie.
Dziewczęta poskakały na swoich serduszkach, nawet pani Hania skusiła się na relaksującą sesję treningową na Figusiu. Jak śmigali widać powyżej :) Fantazja i Figaro przeładnie fruwali.
Dzisiaj natomiast koniska korzystają z uroków pastwiska i tak zostanie, ponieważ mamy święto. Pogoda znów dopisuje, trzeba poszukać rzepaku!
(jak chcesz to wpadnij :))