Dawno nas tu nie było ale brak czasu mi na to nie pozwalał...
Troszkę się pozmieniało . Na szczęscie na dobre ;)
Praca, szkoła, stajnia i tak w kółko.
Niestety nie są to tak częste wizyty u koń jak bym chciała ale nie są to już te czasy gdy miałysmy po 16 lat i żadnych obowiązków. Wtedy w pełni mogłysmy się temu poswięcić.
Ale nie ma tego złego ;D
Wczoraj pojechałysmy do stajni o 17 także na kucyka wsiadłam koło 17.30.
Standardowo był problem z zawinięciem ostatniej owijki ale dałysmy radę :)
Na początku kuceł chodził delikatnie , w równiutkim tempie, spokojnie. Pominę tylko fakt, że prawie się udusiła od kaszlu :/
Pierwszy galop też wporządku , gorzej później jak już się rozbujała ;)
Nie brykała co prawda ale szła do przodu ;)
Kilka razy sb skoczyłysmy niewielkie krzyżaczki .
Fajnie nam poszło. Dzisiaj może ustawimy sb cos wyższego ;)
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24