Doka.
Gniadosrokata klacz sp. 6lat. wpół surowa.
Od około tygodnia z nią pracuję. Przez co nie mam czasu dla moich koniutów.
Chodzę do niej 2 razy dziennie. Na 8 i 19.
Kobył ogarnia super. Mega szybko się uczy wszystkiego. Nie stawia jakichś wielkich oporów.
Z dnia na dzień coraz lepiej. Aż miło chodzić i pracować z takim koniem.
Potrzeba jej tylko kowala bo kopyta już są troszkę przydługie.
Dzisiaj rano wyjechałysmy pojeździć na łąkę.
Fajnie się zachowywała, nie jest jakaś płochliwa także dobrze sprawdzi się w terenie.
Wgl to jest źrebna.
Termin ma na luty 2015.
Liczymy na małego srokacza:)
Młody ogierek ma już imię: Browar.
Mi się osobiście nie podoba ale według właściciela dla zimnioka może być :D
Jest cudowny *.*
Taki przytulaśny i mega duuuży ;p
Młoda od Agi jeszcze imienia nie ma .
Ale też rośnie z niej mała (w sumie to nie taka mała :)) atletka :D
Latarka narazie ma wolne.
Jak już troche ogarnę Dokę to i za nią się wezmę.
Na drugi rok zostanie mi Pola, Aga i ewentulanie Barbarosa po odsadzeniu źrebaków.
Jutro jadę do Damulki.
Pojadę z samego rana póki nie jest jeszcze tak gorąco.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdJa patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24