Nasze orszakowe konie ze Święta Trzech Króli w Świętochłowicach. Paryzol jak zawsze najbardziej elegancki :d
Dawno mnie tutaj nie było ale duże zmiany się podziały, chodzę do normalnej pracy i mieszkam z Markiem w Katowicach. Dzisiaj był pierwszy raz w nowej pracy, dzięki której mamy szansę widywać się częściej niż co dwa tygodnie.
W sylwestra sprzedaliśmy Alfinke więc było trzeba dość szybko kupić jakiegoś ekonomicznego malucha i trafiliśmy niezłym fartem na Grande Punto z naszej dzielnicy w dobrej cenie i jeszcze lepszym stanie od fajnych ludzi :)
Postaram się wpadać to trochę częściej ;)
Miłego wieczoru :*