Najszczęśliwsza ^^
Wszystkie uczelnie przeszły na zdalne nauczanie.. ale moja będzie dzielnie stawiała opór póki będzie się dało xp
Wczoraj udało się ogarnąć szoping. Akcja "kupujemy tylko kurtkę zimową dla Marka i nic więcej" zakończyła się kupnem bomberki więc jestem zadowolona xd teraz ciągle mi się zdaje że chodzi w mojej bo są prawie takie same ;p poszliśmy też do Yves Rocher po prezent bo K. miała urodziny więc przy okazji sama się wzbogaciłam o żel i mgiełkę w spoko cenie i prezenty za założenie karty klienta, więc tyyle radości ;p na urodzinach było lepiej niż się spodziewałam ale szybko zakończyły się straszną kłótnią więc zaraz się ewakuowałam. To już chyba taki wiek haha.
Dzisiaj pojechaliśmy do parku na spacer i przy okazji wzięliśmy Alfę na myjnię. Teraz Marek remontuje taras więc ja chyba się wezmę za nową książkę z Biedry o pięknym życiu x)