Wielki powrót Natalii ! Tak długo nie wpisywałam się tutaj, aż mi dziwnie:D Zacznę od tego, że w czasie mojej nieobecności wiele się działo. Może dlatego wolałam siedzieć w świecie realnym a nie wirtualnym. W necie to wciąż to samo: sprawdzam pocztę, wchodzę na nk, gram w Happy Harvest, nastepne są demotywatory, jak się już skończą nowości to komixxy czy jeszcze jakieś inne, ogłupiająco-marnujące czas stronki. Stwierdzam że internet to zło, bo w rzeczywistości na kompa nie wchodzi sie po to,żeby popracować,tylko zmarnować czas. No chyba że jest sie pod naciskiem czasu, to nagle człowiek potrafi się spiąć i skorzystać z komputera w sposób produktywny bez wchodzenia na niepotrzebne strony. To tyle, jak na poczatek i tak dużo:)
Na zdjeciu dwa dziubki(ja i Misiu)