Ja z Grzesiem.
W trakcie rozgrzewki przed noca.
Ej jakis murzyn chcial sie wczoraj ze mna lizac ale powiedzialam mu zeby poszedl w pizdu i nara. Fajnie, nie?
na zdjeciu jest w ogole year zero ;D finally!
No i leze na kanapie pod kocykiem. Na drugiej sofie Micia.
I ogladamy America's got talent [wkurzam sie bo prawie tylko spiewaja :(]
nikt mnie koooocha. nikt mnie nie tuuuuli. nikt nie caluuuuje.
PS,
siedze przed blokiem z moimi flatmate'ami i przechodzi lis kolo nas.
Ja: Jeszcze nam tylko dzikich kun tu brakuje!
Grzes: Ej.. Kuny smieeeerdza. Serio.
Ja: Ejjjjjj!