dzien dobry. CZEŚĆ ! on ciągle zły.
;D
zostalem wypieprzony z imrepzy na grabówce o 23, bo jakis koleś był zazdrosny? sam nie wiem co z nim.
jeszcze dostalem opieprz za to ze mnie wyjebali :)
musialem wracać z grabówki na dzialke na brzezinach. czyli z jednego konca czestochowy na drugi, jak to ja w drodze na dzialke złapałem stopa, jakis dzidek mnie podwiózł, na poczatku myslalem, ze jest pijany. napewno był ślepy, bo jak jechał to wsadzał głowe w szybe.
czy nie było by miło? niech pani odpowie mi...
-bylo by miło.