sentymentalnie.

zamykam oczy... nie chcę widzieć, nie chcę czuć. tak-poprostu- ' jesteśmy w grze zwanej manewrami szczęścia ' . I byłoby się wydawać, że to miejsce i ruch już nam. a Jednak kolejna pomyłka i podknięcie. Śnieg spartaczył mi moją rutynę. Hello. czy coś jest nie tak? najwyraźniej. moja powieka otworzyła sie na 45 stopniach ... i juz wiedziałam że coś jest nie tak... więc wolałam nie otwierać ich do końca. STOP. wysiadam. grr. robię statystyki. Ilu ja ludzi poznałam, jednych bardziej drugich wogóle.. Jednych lubię bardziej innych mniej. ups. urwała mi się klisza................. przeprowadzka. [foto by Pyśka. zreszta jak prawie wszystkie tutaj. stare... z wakacji.] 04: 07 xD - ' moglibysmy "pogadać o pogodzie" :P xD '- czasami warto przebudzić sie o 3 nad ranem xD ps. czemu ludzie się odzywają dopiero jak czegoś od nas chcą? :| lepiej wogóle się nie odzywać...