" Tak, cokolwiek się stanie, pamiętajcie, że Was kocham! "
.. Nic tak nie umila życia, jak czas z Wami. Nie doceniałam tego wcześniej tak jak teraz.
Mamy wiosne, jest po testach, które o dziwo poszły dobrze [ na to przynajmniej wygląda ] piekna pogoda, czas spędzany praktycznie tylko na polu, w gronie tych najważniejszych, ale.. kurde, to wszystko jest takie pogmatwane, tak jakbym żyła w telenowelii, tak jakby 5 minut był spokój, a godzine problemów. Ile bym oddała teraz za te 5 min..
Obliczając zostały mi 3 tygodnie maja, zielona szkoła.. 1,2,3,4 czerwca [ do tego dnia wystawienie ocen ] ii szczerze powiedziawszy czuje, że wakacje są juz tak blisko, że mój brzuch też to czuje i każe mi iśc do łazienki, bo comiesięczny rytuał się zbliża..i nie jest mi z tym dobrze, bo jutro sobie umrę śmiercią powolna na salezjańskich ławakach, z twarzą przyciśnieta do stołu i wzrokiem zawieszonym w prózni, ew. dupie, jak kto woli.
Będe sobie zadawać to pytanie do usranej śmierci chyba. Czy istnieje przyjaźń damsko- męska. Przeciez ona zawsze ma jakieś podłoze erotyczne, a jeśli ma, to znaczy, że to nie jest przyjaźń. I wracamy do punktu wyjścia. Kobieta i Mężczyzna nie zostali zaprogramowani, aby się przyjaźnić, tylko żenić i kopulować. ^^ Co jest troche przerażającą opcją. Więc skoro to nie jest przyjaźń,ani nie jest to miłość, tym bardziej zwykłe koleżeństwo, to co to u licha jest o czemu daje mi tyle radości, ale po cześci przeszkadza.? Bo zapamiętaj sobie wredny, okrutny, rudy pajacu, że przez Ciebie nigdy nie wyjde za mąż. Dopóki, dopóty Cię bede znała.
No i co by nie łamać wszelkich zasaad powiem Wam, że ide sobie coś zjeść, bo mam parcie na bułkiii ^^
Piosenki nie będzie, bo nie chce mi się wklejać linku. Poza tym..niewiem do końca co.
A jeśli juz wszystko ma byc tak jak zawsze to powiem Wam tylko..
do widzenia.