sunset

yhy gibnął się horyzont, są cholerne szumy... uwielbiam to zdjęcie.

Już z łezką w oku dochodzi do mnie myśl że wakacje kończą się, dni mykają między palcami.. najgorsze jest to, że sama do końca nie wiem czy wypoczęłam, czy do szkoły pójdę całkowicie bez sił. Myśl, że zaczynają się rozszerzenia nieco mnie przeraża :| . Ale moje postanowienie to spiąć się w sobie, przyłożyć się zarówno do wosu jak i do angielskiego i polskiego.. jakby nie patrzeć od tego zależy moja matura, od tego moje studia a potem prawdopodobnie szansa, na dotknięcie chociażby opuszkiem moich marzeń od.. odkąd pamiętam w zasadzie ;) otóż to,

z marzeń nie można tak szybko rezygnować [!].

^{Strasznie dużo mam do pisania, w sumie moich rozkmin.. ale to przy następnym zdjęciu może, nie będę męczyć . ;)}

Chemical Brothers-The Pills Won't Help You Now (featuring Midlake)

^{to aporpos sentymentu i łezki w oku. [i tak ja mam trochę inną wersję.. czyt. fajniejszą ^^]}