...oczywiście, kiedy przychodzi weekend i człowiek ma wreszcie czas pojechać do stajni, pogoda płata figla :-( zanosi się na opady, słońce schowało się za mroczną kotarą chmur...ech, to nic, może się do popołudnia wyklaruje coś ciekawszego, pozytywnego?
we wtorek ,,stresik'' o poranku i....albo coś się zmieni albo będzie po staremu, zobaczymy, czy dam sobie radę?!