coś mnie wzięło na skleje...
a z każdym zdj wiąże się historia...
dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że gdyby nie oni to bym nie była tą Spoo, którą teraz jestem.
gdyby nie Oni, nie wychodziła bym na prostą, gdyby nie Oni świat byłby dalej szary.
Bo to Oni są moim powodem do uśmiechu, mam do kogo wracać, zawszę mogę liczyć na ich wsparcie.
dosłownie kopią mnie w dupę jak się załamuje, są moją deską ratunku.
są wspaniali, swą etykietkę "przyjaciół" - pokazali nie raz, że są niej warci.
wiem, że się nie poddam gdy są obok, zawsze są, nigdy mnie nie zostawią, choć dałam im tyle powodów do znienawidzenia siebie.
mogli odejść, ale zostali. Kochją i Kochać będą. Teraz kroczymy razem ramię w ramię i tak też pójdziemy na wojnę.
dziękuję Wam, Moim Misiom za to co robicie każdego dnia.
opiekujecie się mną, nawet jeśli ja już się poddałam i nie chcę niczego innego niż zamknąć się w swoich 4ścianach.
jesteście dalej ze mną mimo wszystko. nie wstydzę się przy Was płakać,
Kocham Was i to się nie zmieni.
wiem, że nie pozwolicie mi nigdy sobie coś zrobić.
dziękuję z całego serduszka, które należy do Was.