Gdy wrucielem dzisiaj do domu odrazu pobieglem zobaczyc co tam w moim kibelku.
O malo nie dostalem zawalu gdy wszedlem do pomieszczenia zwanym odbytownia zobaczylem iz kibla nie ma.Mowie a to ci niespodzianka.
Zamiast niego siedzial tam koles z deska na kolanach. moja mama jak widac na zdjeciu chciala mi pokazac ze to nasz kibelek ze mam zwidy.ale gdy usidla na desce moje przypuszczenia sie nie rozwialy.