Robi się coraz cieplej, uwielbiam to.
Chociaż dzisiaj ta mgła wszędzie.
Mam nadzieję, że jutro będzie słonko znowu.
Nie chce mi sie uczyć i wgl ogarniać szkoły.
A tu ewaluacja od poniedziałku i trzeba udawać,
że jesteśmy pefrekcyjnymi uczniami, pff.
Weekendowe nicnierobienie jest takie cudowne.
Mam dylemat życia i w sumie nie wiem czy iść na koncert.
Generalnie dobrze się zapowiada,
coś czuję, że wakacje spędzę w Londynie <3
Ktoś chce jechać ze mną? ;)
PS. Zapraszam na dni drzwi otwartych w moim LO.
Wszelkie informacje TUTAJ.