Oto i kolejny mały wielki sukces w moim życiu. Ja, kulinarne beztalencie, któremu wypłynęło jajko na ziemię podczas robienia jajecznicy, zrobiłam ciasto- sama! xD i nawet dobre, dostałam na to potwierdzenie, hehe. Ale ważniejszy mały wielki sukces dzisiejszego dnia to 27-my miesiąc za Nami :* tzn. za mną i moim zdolnym i przystojnym słodziakiem :)) Kocham Cię :* wielka nowość, nie?:D a to ciasto zrobiłam bo ten dzień dodał mi motywacji, czyt. Słodziak dodaj mi motywacji i tak mi się miło patrzyło jak sobie wcinał :)