Chyba ostatnie z tej serii. Jutro miała być sesja z Moniką, ale uznałam że nie ma sensu jej robić o godzinie 17.00 gdzie na dworze jest tak ciemno, że wątpie żeby cokolwiek wyszło, a tylko w tych godzinach jest wolna salka, eh chyba poczekamy jak będzie cieplej, może w sobote coś się wykmini.