postaram się nie rozpisać. ogólnie to dzisiejszy dzień minął mi zimno.badania z przyrody na dworze były złym pomysłem tak samo jak to że Tokarski chciał dać mi swój szalik na głowę bo czapki nie wzięłam. wynalazłam nowy sposób na to żeby było ciepło ale wyglądam wtedy jak dziecko z padaczką no przynajmniej z downem.jutro 6 lekcji. no i informatyka w planie jest i wf'ik też jest i jest tak zajebiście. cały dzisiejszy dzień zastanawiam się ile to jest 87632599999 + 987435 - 8345982 x 46 : 2 ? i to zadanie mam rozwiązać bez kalkulatora pojebało cię miśku. jak ja z matmy kompletny debil jestem i każdy to wie! no chyba że ty nie wiesz. moja kochana babcia oświadczyła mi że od kiedy się urodziłam ma nadzieję że zostanę lekarzem! *lo332532532523523* nie widzę siebie w tym i nie mam zamiaru leczyć ludzi. tak czy siak nawet na złamaną nogę dawałabym antybiotyk. mało perfum mam. :< :< :< a jeszcze z wieprzowiną trzeba się podzielić. :D
siemka!
` rozum zamknij mordę a ty serce nie komentuj ! `