hihihi. dzisiaj mam zdeka lepszzy humorek,pomijając fakt że musiałam wstać o 7.30 i przyjechać do połczyna. nie ma co. kurde. troche mi zimno ale chora nie będe bo mam nienapalone w piecu i mam lodowate grzejniki. kolano dalej mnie boli i nie wiem co z nim zrobić. dzisiaj trzeba spakować się na zieloną. apsik. no i nie wiem czy dobrze nagrałam piosenki na płytę ale okaże się w Lipiu. apsik. no i dzisiaj znowu wybywam do ciotki. -.- przemiło. a jak! a no i moje niebieskie paznokcie w miare się trzymają więc jest dobrze. teraz tylko marzę o tym żeby te jebane kolano przestało mnie boleć. dziękuje.
siemka!
do not understand that she is in love?