Śnieg z deszczem - czekam.
W związku z bardzo głęboką jesienią zawiadamiam, że przyszedł czas na refleksje. Tęsknię już za starą sobą i nie wiem kiedy ona wróci. Mogłam na nią liczyć i wyciągała mnie z obłędu. Cieszę się, że chociaż odrobina jej została. Ostatnio usłyszałam, że jestem miłą osobą i nadal nie mogę w to uwierzyć. Ludzie, szczególnie obcy, często mylą bycie uprzejmym z byciem miłym. Dobre wychowanie a charakter. Nie widzę powodu, dla którego miałabym atakować innych, ale czasem jest mi tak strasznie trudno ugryźć się w język. Nie potrafię znieść wszechogarniającej głupoty. Ręce mi opadają i nie mam siły wstawać rano, bo znowu muszę to oglądać. Ja sama zgłupiałam i coraz bardziej za sobą tęsknie. Właśnie w takich momentach, sama ze sobą zaczynam dostrzegać jak bardzo mi siebie brakuje.
How long will I love you?
http://www.youtube.com/watch?v=hn7InwqNoo8&feature=c4-overview&list=UUz-tVpdKaxTWdEGgAoIeggQ