Zdjecie jeszcze ze szkoły... ależ to były czasy:)) Sie odwalało, na przerwach wygłupiało, dziewczyną sie dokuczało a na lekcjach schizowało. A teraz sie to skończyło.
Polski zdany i został już tylko ustny angol(troche mniejsza schiza niż przed polskim) i prawdziwe wakacje... ciekawe jakie będą?
Pozdrowienia dla wszystkich a przede wszystkim dla tych dwóch bazyli co są ze mna na zdjeciu eLo eLo (jak mawia Świstak) paszczaki