Fabryczny II

sorciere nie znałeś?? :O
dziwne...nie pierwszy raz tutaj football na tapecie...zakłady z Tomkiem, bomby do przemytu dla Kasi...dziwne...;P

z tym wyluzowaniem będzie jednak problem, równie dobrze mógłbyś mi kazać przestać jeździć w góry ;))

~sorciere Kochany Daro wiem, czym jest teraz football i nie tylko polskiej ligi to dotyczy, ale nawet Ligi Mistrzów...zdaje się, że jeszcze rok temu były zarzuty, że czołowi sędziowie międzynarodowi są przekupywani, ale sprawa jak szybko się pojawiła, tak szybko ucichła...za duże pieniądze wchodzą w rachubę... sam widzisz, mam tego świadomość, że to wszystko jedna wielka lipa, ale zrozum, ja inaczej nie potrafię, wielbię football więc podchodzę do tego emocjonalnie (jak do wszystkiego zresztą, co uważam za wadę :)) tak bardzo chciałabym się łudzić, że footballem nie rządzą pieniądze, ale sam Michał Probierz wczoraj ściągnął mnie na ziemię, pokazując, że zasady fair play i honor można sobie w dupę wsadzić...za bardzo wszystko idealizuję (kolejna wada) i później obrywam po głowie i (głupim) sercu z dubeltówki... i tak będzie za każdym razem, bo ja już tak mam ;))