photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 PAŹDZIERNIKA 2013

#2

23:23, późno już jest. Dawno powinnam spać, bo ostatnio potrzebuję dużo snu, ale nauka jest ważniejsza. Książki to taka moja, druga po muzyce, odskocznia od rzeczywistości. Można siąść, zacząć robić zadania, wyliczać, wyprowadzać wzory, a później mieć satyskację, że wyszło, że nasze rozwiązanie jest poprawne. Tak naprawdę to wszystko ma tylko jeden cel i nie chodzi tu o dobre oceny, najważniejsze to zapomnieć, choć na chwilę. Jestem słaba. Słaba fizycznie i słaba psychicznie. Ale udaję silną. To mi wiele spraw w życiu komplikuje. Ludzie oczekują ode mnie zbyt wiele. Oszukuję ich, ale przede wszystkim oszukuję siebie. Ciężko jest się przyznać do porażki, do swojej natury przepełnionej egoizmem i do przedmiotowego traktowania ludzi. Niestety, taka jestem. Nie lubię tego w sobie, ale nie potrafię tego zmienić, a co za tym idzie, nie potrafię zaakceptować siebie. Zaczęłam się odchudzać dwa miesiące temu. Waga wskazuje kilka kilo mniej, ale ciągle jest mi mało. Czuję, że stać mnie na więcej. Udowodniłam sobie, że potrafię się zmienić, ale przecież chodziło o charakter, a nie o wygląd. To jest bez sensu. Moje wypowiedzi nie są do końca spójne, zdania są porwane, chaotyczne. Taki chaos mam w głowie, w życiu. Cholera! Tak dużo bym dała, żeby było jak wcześniej!

 

Bonson - Pan Śmieć...