Tu nie chodzi o wyznania czy wielkie słowa . Nie chodzi tu o tą całą śmieszną otoczkę wyimaginowanych uczuć . Przecież nie w tym rzecz. Jednak my nie używamy żadnych słów.
Nie dajemy sobie znaków wzrokiem . Poprostu jesteśmy . Czy tak do końca o to chodzi ? Czy ja wogóle wiem o co Mi chodzi? Jestem zagadką . Cholernym "X" nie do odgadniecia. To ja szyfr . Jeden pierdolony ciąg myśli , których nie da się złożyć w jedną sensowną całość. Wady . wady . wady. Wiem . Jednak nie będę nad tym ubolewała . Szkoda na to czasu .
Myśle że zbyt dużo rzeczy chce osiągać kosztem swojej jakże "wytrzymałej" psychiki . Kończe z tym . To tak jakby tonący próbował zostać mistrzem w pływaniu topiąc się w wodzie zaledwie do kostek.
Będę walczyć za wszystkich ? A kto zawalczy o mnie kiedy ja akurat będę na dnie?
Na to pytanie odpowiadam sobie całe pierdolone 16 lat . Szesnaście lat których żałuje bardziej niż czegokolwiek innego . A jednak nadal to ciągne. Po co?
Wrodzony brak odwagi i godności . NIE OGARNIESZ . NIGDY .
Weekend w Poznaniu zaliczyłabym do zdecydowanie godnych gdyby nie "słowa-śmieci" .
Dostałam książke od Lizy "Oko Kaina"
Będę czytać całe 14 dni tylko tą książke. W kółko . Nawet jeśli będę musiała czytać ją kilka razy.
żeby zająć czymś głowe. Żeby nie myśleć . Nic nie mówić.
Nie chce być.
Tak ogólnie .
notka na dziś zakończona.
Inni zdjęcia: Kos slaw300Ja nacka89cwa;) virgo123:) nacka89cwaBella patki91gd 1514 akcentova*** itaaanJa nacka89cwaJa nacka89cwaAksamitki i bielinek :) halinam