Nie da się tego wyjaśnić . To jak zjawiska paranormalne . Jakiś kosmos nie do ogarnięcia.
twardsza ale nie na tyle twarda żeby powiedzieć pas.
gra nie warta świeczki , nie warta niczego.
Zanim jednak upade , swoje odbiore..
jeszcze 3 dni.
3 pierdolone dni bólu.
3 dni męki
moralne zero ze mnie . wiem . wygraliście. Macie mnie na talerzu z widelcem przy aorcie.
Dziękuje Angie <3 dzięki że zastępujesz mi wszystkie możliwe świństwa.
odpływam...