Sylwester tak tak ;p
No było zarąbiście jak nigdy ;p pierwszy raz od dwuch lat nie miałam zgona;p To jest właśnie to i dla tgo mi się podobało i to żę była fajna ekipka;p Żeby było więcej takich imprezek;p Rano wstałam tzn 15 pewna panienka mnie obudziłą myślałam ze ją zabije. Nogi bolały jak zwykle nachlana wstałam;p Jeszcze moja magda wparowała mi do pokoju i zaczęła mi wmawiać żę mnie powykręcało ;p Ale przynajmniej później usnęłam a nie tak ja Dąbrowska zaczęła dzwonić;p Później piwko tak to jest to ;d;d;p Sylwester należy jak najbardziej zaliczonych ;d;d Dziękuję wam