Mrrrr czas wstac, tak piekna pogoda za oknem ze nie moge usiedziec na miejscu:) W koncu wyspany, co ostatnio nie czesto mi sie zdarza;/ Wczorajszy wypad do Rzeszowa, okazal sie porażką;/ Miasto totalnie wymarle, ludzie nie umia sie bawic czy wola siedziec w domu przed tv czy kompem sam nie wiem;/ Nio ale nie ma co narzekac az tak ogolnie wieczor bardzo sympatyczny, robi sie coraz cieplej wiec mozna bedzie pomyslec w koncu o jakiejs imoprezce na swiezym powietrzu:D Nie moge sie doczekac tez weekendu majowego...kierunek Bieszczady:) <dzika radość> :). Smigam pobiegac troche, a potem jakas sesja, a reszta na spontana jak zawsze:D
Kocham wiosne ;d