świat nie ukazuje wam prawdziwości życia, a zło i dobro to jedność,
jedno bez drugiego nie wytrzymałoby, nie dało by rady.
- Oskar, przed chwilą na gadu.
Jest irytujący, odpowiada max. 2 słowami. Każda ta odpowiedź zamiast mnie
odpychać, przyciąga i rodzi sto następnych pytań. Pisze w dziwny, magiczny sposób.
Nie potrafię go ogarnąć. Pisze mi "Nie możesz, jeszcze nie teraz", przez co ja chcę
dużo bardziej.
A na zdjęciu, to zielone to pewien napis. Podpis. Miło to zobaczyć po kilku latach
bez jakiegokolwiek kontaktu. On sobie gdzieś jest, fajnie. Śmieszny był.
Dzisiaj znowu kilka godzin z Martą. Najpierw kino - "Sylwester w Nowym Jorku".
Fajny film, nie mam nic do niego. Pozniej jeszcze troszkę pochodziłyśmy.
Teraz pisze na gadu z Oskarem. Najdziwniejsza osoba, jaką spotkałam
w całym życiu. Albo to co pisze on czuje naprawdę, albo jest
psychiczny. Ewentualnie jeszcze nieźle się naćpał.