5h zakupów z mamą. I nawet się nie pokłóciłyśmy. Koszuli wciąż nie mam, mam inne
rzeczy. Nie wiem kiedy ją kupię (jutro?).
Jutro tylko 5 lekcji + filharmonia, ale nie idę raczej. Mam ciekawsze rzeczy do rzeczy
do robienia. Marta mi opowie jak było. xd
Zabieram się za matmę i angielski - jutro sprawdziany.