Nie powiem Ci którędy weź jeb te rozkminy
postaw flaszkę, zabijemy to i zapomnimy.
Zrozumiesz swe winy, gdy pękną uczuć więzi
jeśli chciałeś je więzić przez mięśnie i pięści.
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy.
Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk.
Tam nie ma prawdy, tak czasu nie cofniesz
pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć.