Nie wyspałam się ;( bo chłopcy nie mieli jak wrócić i wydzwaniali do nas w poszukiwaniu transportu. Byliśmy z Maciejem wczoraj w bialskim kinie na 'Baby są jakieś inne' i zdziwiliśmy się bo cały film dwóch kolesiów jechało samochodem i rozmawiali o babach, fakt śmieszne i prawdziwe rzeczy mówili, ale myślałam że wkoncu dojadą, a tu film kończy się gdy mieli wypadek samochodowy spowodowany oczywiście przez kobietę :P