i notki.
Coz to bylo tak. W srode obudzilem sie o 21. Uczylem sie od 4 do 8:30. Na uczelnie. O 11 mialem meic poprawke. Byla o 15. Wrocilem do chaty, 1,5h spania. I duzo picia. W ten sam czwartek o 23 juz sie skonczylem :).
DZIS U MNIE PARTY ZIOMY !!!
Nie mam weny.