Odpowiedni zamach ...

... to podstawa. Ja, kolega Vitek i kolezanka ktorej imienia nie pamietam ^^. Kraków - "Śródziemie". ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dalsza czesc srody byla taka, ze wogole nie spalem przez cala noc (i dobrze!), od rana ruszylem na niemiecki, tam jak zwykle troche smiechu, zdziwienie wspolgrupniakow, ze dotralem na niemca, nastepnie angielski ... na ktorym bym nie byl gdybym sie polozyl spac, bo moj wspollokator spalby jeszcze dluzej niz ja mam zajecia i musialbym w ciagu poltora tygodnia nardrobic 4 zajecia na ktorych mnie nie bylo, a tak nie bylo mnie tylko na 3 zajeciach (a na 3 mozna bylo nie byc) ... wsiu. Pozniej jeszcze jedne zajecia, ktore udalo sie wykonac w ekspresowym tempie 27 minut (poprzednim grupom ten sam temat zajal 40 i 70 minut). Dzieki temu poszedlem szybko po zgloszenie na Erazmusa i caly czas je rozwazam, czy sie nie wybrac na rok 2008/2009 na jakas zagraniczna uczelnie, najlepiej anglojezyczna ... choc moi wspolroczniacy tego za bardzo nie przyjmuja do wiadomosci i smieja sie z pomyslu. Po zajeciach do domku spakowac sie i do Poznania do brata. Mila podroz z kumplem z ktorym chodze na W-F, gra w statki i glupawki :>. Mily wieczor w "[b]Meskal[/b]"-u, dostanie sie na liste zaproszonych VIPow na pewien koncert + o pewnym koncercie (tym samym :>) pewne informacje ... o ktorym wam napisze jak dostane wszystkie informacje na maila. Nocowanie u Huci, w fajnej hacie na Wierzbiecicach. Duzo sluchania, ale ogolem milo :>. Potem pobudka okolo poludnia, w pelni NIEwyspanym do braciaka na dom, zjesc cos, po Redzika i powrot (po zjedzeniu obiadu w Okraglaku) na mieszkanie. Troche gadania, ogladania, pisania CV. Dojechala jeszcze Dominika ( http://www.redhaired.photoblog.pl/ ). Nastepnie powrot wieczorny z Poznania i spotkanie w Mlynie na bilarda. Ja+brat kontra Mariusz i Mike - [b]4:4[/b], czyli do rozstrzygniecia ^^. Polozylem sie spac w piatek o 2 w nocy, obudzilem sie ostatecznie 22 godzinny pozniej ... ale zdecydowanie wyspany. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- [b]http://www.wosp.gniezno.pl/[/b] - wchodzcie bo warto, no i by byc na bierzaco. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- "[b]Nadzieja – siostra lęku, matka prośby, kornej niemocy starca opiekunka.[/b]" - Leopold Staff ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Kasia Nosowska & Voo Voo - [b]Nim stanie się tak jak gdyby nigdy nic[/b]: " [b]Myślę sobie, że Ta zima kiedyś musi minąć[/b] Zazieleni się Urośnie kilka drzew Niedojedzony chleb W ustach zdąży się rozpłynąć A [b]niedopity rum Rozgrzeje jeszcze krew. Zimny poniedziałek Gorącą stanie się niedzielą To co nie pozmywane Samo zmyje się Nieśmiały dotąd głos Odezwie się jak dzwon w kościele A tego czego mało Nie będzie wcale mniej... Choć mało rozumiem A dzwony fałszywe Coś mówi mi, że Jeszcze wszystko będzie możliwe Nim stanie się tak Jak gdyby nigdy nic nie było Nim stanie się tak Jak gdyby nigdy nic Choć mało rozumiem A dzwony fałszywe Coś mówi mi, że Jeszcze wszystko będzie możliwe Nim stanie się tak Jak gdyby nigdy nic nie było Nim stanie się tak Jak gdyby nigdy nic Nim stanie się tak Jak gdyby nigdy nic nie było Nim stanie się tak Jak gdyby nigdy nic[/b] "