Podsumujmy zeszły tydzień :
* Poniedziałek :
szkoła do dupy ! ;/
wiara w szkole szkoda gadać ! ;/
16 -16:16 spotkanie na faje i odprowadzenie mnie na przystanek :) z Jeleniem xD
trening moze być :-)
*Wtorek :
próbne testy z polskiego ! Po czym dalsze lekcje na których nie było większości osób : )
szkoła nie chce o tym nawet myśleć !
wiekszość wiary nie przyszło więc luzz ! i nie było wspaniałego pana XXX doprowadzającego mnie do stanu totalnego wkórwienia !
spotkanie z wiara najlepsze chwile tego dnie
i rozmowa z My SkArBeM : **
*Środa :
próbne testy z matmy !;/;/
wyczerpany mózg !
rozmowa z kobietą która jest nad zwyczajna : *
*Czwartek :
dzien wolny od szkoły xDxDxD :**
wyczerpany mózg !
próba zrozumienia bardzo dziwnego zachowania : ) z powodzeniem :))
pole pole łyse pole ! nie ma jak to spalenie 2 paczek fajek w 30 min przez 2 osoby xD
*Piątek :
próbny anglik ;/
i nie pamiętam co robiłam dalej ;/;/
nie poszłam na próbe z córką ostatnio wogle jakoś mnie tam nie ciągnie
podsumowująć : nie nawidze tej szkoły ! ani wiary w niej (po za wyjątkami ) !
I cierpie na syndrom sztokholmski