Już dziś po 21 będzie aktywny ćwiczing :P haha. ha.
Makabrycznie męczący dzień.
O 7:30 badania na uczelnie.
"Nie mogę siku!! To daj ja Ci nasikam!"
potem KPP izabawy z manekinami:
"It's a car crush....pfffff...buehehehe"
Zaraz zakupy świąteczno-prezentowe.
Potem sziking, komping, molowing paznokcie i maling :P
Mam boski humor!
Mało jedzenia, dużo chodzenia
Bilans:
mandarynka 51kcal
siemię 10 kcal
trochę warzyw z patelni 37 kcal
wassa z keczupem 35 kcal
133/500
jeszcze dziś brzuszki, brzuszki, brzuszki
<3!
edit: z mojego aktywnego ćwiczingu nic nie wyszło.
jebany okres.
ale za to przetańczyłam 4 godziny ^^
Użytkownik soiblamecoco
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.