Gdyby się dało marzenia zmienić w rzeczywistość...
Dzisiaj było zajeee <3
Dzionek spędzony razem z T. na spacerze...ajj nogi bolą
Spotkała nas nie zła przygoda xD wszystko zaczęło się od małej sesji...dorabiałam zdjecia na projekt i przy okazji robiłyśmy sb focie
pstryknęłam znakowi i wciął mi się motocyklista, który pomyślał że robię jemu...
zwolnił podciągnął szybkę od kasku w górę tak uroczo że szok po czym pomachał do nas
my zaczęłyśmy się lać ze śmiechu, a wszystkie samochody i tiry zaczęły do nas trąbić i machać
Dzień wyjekurdebiaszczy
P.S. Zero odrobionych lekcji i nauki, trzymajcie za mn jutro kciuki