los leonów z holidejsów 2009.
tak, wiem, mam zajebisty zastój z jakimi kolwiek zdjęciami, ale w te wakacje nie byłam notorycznym fotografem jak rok temu.
A poza tym to umówiłam się z moją Anią <3 na sesję, jak będzie już polska, złota jesień,
wróć- o ile będzie polska złota jesień. bo Ania ma starą walizkę;d i będzie parasol i mury i płaszcz i liście. i będzie fajnie.
weekend był jak najbardziej udany. I śmiać mi się chce z reakcji P. na sms Sylwii. Wszak o mało co nie straciłam ręki ;d
W sobotę szykuje się rzekomo jakaś imprezka, na którą zostałyśmy zaproszone, ale nic jeszcze nie wiadomo, czy na niej będziemy, się okaże.
I powiem jeszcze, że bardzo, ale to bardzo podobają mi się lekcje do godziny 11 ;-) mogę tak chodzić całą 2 klasę.
i jestem koksem, bo dostałam dzisiaj 4+ z matematyki.
haa! pierwsza ocena;p nie jak Antek, która wyrwała pałę z angielskiego za brak ćwiczeń (mwhahah- facebook-lubię to-klik)
mam wyjebiście zajebisty humor, wytrąbiam już 2 kubki herbaty cynamonowo-pomarańczowej
Dzisiaj rano to nie chciało mi się wstać i przestawiałam 4 razy budzik ;p ale jednak zostałam zmuszona poprzez fadersona ,,kaaaaaaskaaaa juz wstaaaawaaaaaaaj". i się posłuchałam.
ah, Piotrze! i tak wiem, że tego nie przeczytasz, ale dziękuję, że od niedzieli wywołałeś u mnie powrót do Pidżamy Porno!
wynagrodzę Ci to jakoś!
Masz karabin zamiast gitary
Ja kieszenie pełne czereśni!