Dzisiejszy dzień był okropny. Byłam z mamą i siostrą na dwóch cmentarzach.
Przed chwilą wróciłam. Czuję się padnięta. Chce mi się spać.
Popijam sobie właśnie Burn'a żeby mieć siłę napisać scenariusz na projekt, wypracowanie z polskiego, zrobić 3 bransoletki z muliny.
Narazie nie mam zdjęć żadnych bransoletek, więc dzisiaj wrzucam zdjęcie z bestów.
Zamierzam zrobić sobie taką bransoletkę, tylko potrzebuję zamówić zawieszki :D
Papa.
Padam na ryj.
Sockervadd.